Teatr

 
                 Zdzisławowi Grudniowi
 
 
Chodziłam tam dla ciebie
Nie mogłeś wiedzieć
O małym uśmiechu
Ukrytym w kącikach ust
Na myśl, że może kiedyś
Takie tam sobie myślenie
Nastolatki z końskim ogonem
Chodziłam tam dla ciebie
Czekając na twoją kwestię
Scena pierwsza
Akt drugi
W roli głównej Z.G.
Marzyłam że kiedys wejdę na scenę
Z kwiatami
To byłoby szaleństwo
A jednak
Uczyniłam tak
Żebyś w końcu zwrócił uwagę
Na wariatkę z trzeciego rzędu
Poskutkowało