Zielona cisza ogrodu

 

1
Tego lata
pleszka i kopciuszek
w dobrosąsiedzkiej zgodzie
przywołują atrakcje
słonecznej pogody
na przywitanie
zielonego ogrodu
 
2
Tego lata
jerzyki oszalałe
łączą skwar ze skwirem
a wykreślone koła
przechwytują w lot
Aniołowie
 
3
Tego lata
liliowiec z twojego ogrodu
na trzynaście różnych sposobów
zakwita
i dzień po dniu
zapala się i gaśnie
w opowieściach stamtąd
 
4
Tego lata
środki przekazu
mówią więcej o wojnie
z ukrycia
aniżeli o pokoju
Celowo wybieram
zieloną ciszę ogrodu
choć budzi niepokój
wydana walka
pomrowikom i wstężycom
Chwilowo
przewaga jest
po mojej stronie
 
5
Tego lata
księżyc ścina płomienie
usychających zbóż
po bagnach gonią galopujące suchoty
odurzone moczary
nie wydają mgieł
 
Mówią smolarze:
za lasu przepierzeniem
prześwieca szkielet ptaka
który poznał tajemnicę
wierzbówki
 
6
Tego lata
godowy taniec motyli
wprawia w zdumienie
Nad horyzontem
słońce przystanęło
 
Po chwili
rześki wiatr ożywia lilie
rusałki trąbią
na odwrót
 
7
Tego lata
sypią się wiersze
pachnące trawą z ogrodu
paprocią żywotną pod oknem
maciejką i lawendą
tylko dla ciebie
moja jedyna
I s m e n o